Kilka miesięcy temu, dokładnie w marcu, kiedy oficjalnie ogłoszono w Polsce pandemię koronawirusa, zdobycie żelu antybakteryjnego do rąk graniczyło z cudem.
Producenci szybko zwiększyli swoje moce produkcyjne i odpowiedzieli na rosnący popyt. Obecnie żele dostępne są już nawet w sklepach spożywczych, więc rynek zdążył się już nasycić. Podaż przewyższyła popyt, a my możemy wybierać i przebierać w różnych formatach opakowań i formach produktu.
Poniżej tylko kilka przykładów. Dostępne są opakowania małe i duże, a nawet ogromne. Kolorowe dla dzieci, minimalistyczno-medyczne dla niedowiarków, eleganckie dla estetów, a do tego w formie żelu, w płynie a nawet sprayu.